Co słychać u rywala?

10.07.2020 (06:00) | Claudia Haor | skomentuj (0)

Pogoń Szczecin w rundzie finałowej spisuje się poniżej oczekiwań. Przez długi czas w bieżącym sezonie Portowcy byli liderem Ekstraklasy – dziś grają już tylko o honor, zamykając tabelę w grupie mistrzowskiej.

Szczecinianie po podziale tabeli jeszcze nie wygrali. Duma Pomorza zaliczyła dwie porażki: z Lechią (0:1) i Cracovią (1:2) oraz dwa remisy z Lechem (0:0) i Jagiellonią (2:2). Przez długi czas podopieczni trenera Runjaica utrzymywali się na samym szczycie tabeli. Na tym zaszczytnym miejscu kończyli również rundę jesienną. Kibice ze Szczecina mogą czuć po tym sezonie głęboki zawód. Ich klub miał szanse bić się o mistrzostwo Polski, albo chociaż o miejsce w pucharach. Pogoń w swojej 72-letniej historii ani razu nie wzniosła najważniejszego trofeum w kraju, a w obecnym sezonie pojawiła się na to iskierka nadziei. Poza tym już w październiku wiedzieliśmy, że granatowo-bordowi nie wezmą udziału w walce o Puchar Polski. Szczecinianie sensacyjnie odpadli z rozgrywek w 1/16, ulegając Stali Mielec (0:2).   

W ostatnim spotkaniu w grupie mistrzowskiej Portowcy nie dowieźli nawet dwubramkowego prowadzenia. Jaga zdołała odpowiedzieć na 10 minut przed ostatnim gwizdkiem i ostatecznie wyrównać w doliczonym czasie gry. To niewiele, biorąc pod uwagę grę w przewadze przez ok. 75 minut – w pierwszej połowie drugą żółtą kartką, a w konsekwencji czerwoną ukarany został Matynia. Mimo wszystko Pogoń o nic już nie walczy, a remis zapewne bardziej boli gości, którzy stracili realną szansę na grę w pucharach.

Gdy ostatnio Pogoń zawitała do Wrocławia mówiło się o „meczu na szczycie”. Wówczas było to starcie lidera z wiceliderem. Ówczesny lider dziś walczy już tylko o honor. Z kolei Śląsk po bardzo dobrej pierwszej połowie w Gliwicach ostatecznie musiał uznać wyższość rywala (0:1). Piast zrównał się punktami z Lechem, a podopieczni trenera Lavicki tracą do obu zespołów już 4 punkty. Sytuacji wrocławian nie poprawia fakt, że z Pucharu Polski odpadli Legia Warszawa i Lech Poznań, więc 4. miejsce w lidze nie zapewni przepustki do europejskich pucharów.

W ostatnich meczach między Śląskiem a Pogonią padały remisy (1:1) i (0:0). Wrocławianie nie wygrali z Portowcami od maja 2018 rok. Jeżeli pokonają szczecinian, to muszą liczyć na to, że Piast i Lech pogubią punkty w nadchodzącej kolejce. Wtedy istnieje jeszcze cień nadziei na awans do europejskich pucharów.