REZERWY: W Rzeszowie pójść za ciosem!

17.10.2020 (06:00) | Konrad Omieljaniuk | skomentuj (0)

Po udanym ostatnim meczu z faworyzowaną Chojniczanką Chojnice drużynę Śląska II Wrocław czeka kolejne spotkanie z wyżej notowanym rywalem. W ramach 9 kolejki drugiej ligi udadzą się do Rzeszowa na mecz ze Stalą.

Gospodarze tego meczu to wicelider tabeli, który w ośmiu dotychczasowych meczach pięć razy wygrał, dwukrotnie zremisował i raz przegrał (0:1 z Olimpią Grudziądz w trzeciej kolejce). Obecny trener Stali Rzeszów Krzysztof Letocha rozpoczął pracę z zespołem przed 23 kolejką zeszłego sezonu. Obejmował drużynę zajmującą wówczas dziewiąte miejsce w lidze, na koniec rundy zasadniczej zajął z zespołem szóstą lokatę, czyli ostatnią uprawniająca do gry w barażach o pierwszą ligę. Te o mało nie zakończyły się sukcesem dla Stali Rzeszów, która w derbowym finale baraży dopiero w rzutach karnych musiała uznać wyższość Resovii.

Co nie udało się w zeszłym sezonie, ma się udać w obecnym. Ton ofensywie Stali nadają na ten moment  Dawid Olejarka oraz Wojciech Reiman, którzy mają na swoim koncie po 3 bramki. Przed sezonem kadra rzeszowian nie uległa dużej przebudowie, warto wspomnieć o ściągnięciu do drużyny Jarosława Fojuta. Mistrz Polski ze Śląskiem z 2012 roku na pewno jest głośnym nazwiskiem jak na drugoligowe boiska.

– Rozegrałem w zespołach rezerw bardzo dużo meczów przez półtora roku grając w Boltonie. Jestem więc daleki od tego, żeby się cieszyć z takiego powodu jak teraz, że Śląsk Wrocław gra w niedzielę i nikt nie zejdzie z pierwszej drużyny. Wiem, jak to wygląda i to nie zawsze jest tak, że jak ktoś zejdzie z pierwszej drużyny, to wzmacnia zespół. Takie nastawienie jest najważniejsze. Taką cechą tych zespołów rezerw z Ekstraklasy jest to, że te mecze są naprawdę różne i ciężko jest znaleźć jakieś schematy funkcjonowania takiego zespołu. Trudno zatem też analizować takiego rywala. To są właśnie takie momenty, że grając z takim zespołem musimy się skupić na sobie – wypowiada się Fojut za pośrednictwem oficjalnej strony Stali Rzeszów.

Jeśli chodzi o podopiecznych Piotra Jawnego to niewątpliwie są na fali wznoszącej. Najpierw punkt wywalczony na trudnym terenie w Bytowie, następnie zwycięstwo w ostatniej kolejce z Chojniczanką – to sprawia, że młodzieży Śląska nikt już w tych rozgrywkach nie będzie lekceważył. W ofensywie liczymy choćby na kolejne trafienia Sebastiana Bergiera i Szymona Krocza, którzy na ten moment mają po dwa trafienia i śrubując ten wynik na pewno wyślą jasny sygnał do sztabu pierwszej drużyny.

Sędzią tego spotkania będzie Karol Iwanowicz. Mecz rozpocznie się w sobotę 15:00 na stadionie Stali Rzeszów.