Śląsk na obozie bez Bergiera – co dalej?

14.01.2021 (12:00) | Karol Bugajski | skomentuj (0)

Na liście 26 piłkarzy, których trener Vitezslav Lavicka zabrał do Turcji, zabrakło nazwiska dwudziestoletniego wychowanka. Jego sytuacja pozostaje jednak otwarta.

Nieobecność Sebastiana Bergiera wśród zawodników Śląska, którzy wyjechali wczoraj na jedyne zgrupowanie tej zimy zwraca uwagę. 20-letni napastnik jesienią co prawda tylko raz wystąpił w meczu pierwszej drużyny wchodząc z ławki w Lubinie (1:2), jednak wydawało się, że trener Lavicka chce konsekwentnie wprowadzać go w swoją filozofię pracy.

Brak możliwości zaprezentowania się na zimowym zgrupowaniu na pierwszy rzut oka zdaje się przekreślać szanse na grę w rundzie wiosennej. To z kolei wzbudziło spekulacje o ewentualnej zmianie przynależności klubowej młodego napastnika wrocławian. W ostatnich dniach dużo mówiło się o ewentualnym wypożyczeniu Piotra Samca-Talara do pierwszoligowego Widzewa Łódź, jednak po tym, gdy taka opcja upadła (między innymi na ten temat w rozmowie z nami wypowiedział się dyrektor sportowy Śląska Dariusz Sztylka), a Bergier został we Wrocławiu, reflektory zwróciły się w kierunku wychowanka.

- Nikt nie skreśla Sebastiana Bergiera w kontekście rundy wiosennej. Druga drużyna również rozpoczęła już przygotowania do drugiej części sezonu, zawodnik trenuje z tą ekipą. Wiemy, że wymiana piłkarzy na linii pierwszy zespół – rezerwy jest bardzo płynna

- mówi nam rzecznik Śląska Tomasz Szozda.

Właśnie drugoligowa drużyna prowadzona przez Piotra Jawnego była miejscem, w którym Bergier czuł się najlepiej w ostatnich miesiącach. Jest najlepszym strzelcem Śląska II, a bez jego dziewięciu bramek, osiągnięcie zaskakująco wysokiej 7. lokaty na półmetku rozgrywek, byłoby wielkim wyzwaniem.

Ekstraklasowa drużyna Śląska na obozie w Turcji będzie do 25 stycznia, a już pojutrze rozegra pierwszy tej zimy mecz sparingowy przeciwko FK Novi Pazar. Rezerwy również w sobotę będą rywalizowały w spotkaniu towarzyskim z trzecioligową Stalą Brzeg.