Statystyki nie kłamią: Warta Poznań

07.05.2021 (06:00) | Karol Bugajski | skomentuj (0)

Warta Poznań to największe objawienie bieżącego sezonu ekstraklasy i jeden z najgroźniejszych rywali Śląska do miejsca w europejskich pucharach. Optymizmu przed wyjazdem do Grodziska Wielkopolskiego dodaje jednak dotychczasowy bilans bezpośrednich meczów.

Spośród 15 dotychczasowych meczów Śląska z Wartą o ligowe punkty, tylko dwa zakończyły się zwycięstwem drużyny z Poznania. Zieloni po raz ostatni wygrali z wrocławianami w sezonie 1997/1998 (3:1), a poprzednio 40 lat wcześniej (2:1), warto jednak zwrócić uwagę, że jeśli Warta już wygrywa ze Śląskiem to w meczach, w których pełni rolę gospodarza. Gospodarza, co jednak nie oznacza, że gra na własnym stadionie. Najczęściej owszem zdarzało jej się to we własnym Ogródku przy Drodze Dębińskiej, ostatni mecz obu zespołów odbył się jednak na stadionie Lecha, a w niedzielę do rywalizacji dojdzie w Grodzisku Wielkopolskim.

Bramkowy patent

Warta to piękne wspomnienie Śląska, bo kiedy zielono-biało-czerwoni poprzednio gościli na jej terenie w rundzie rewanżowej sezonu 2007/2008 zwycięstwem 3:2 zapewnili sobie powrót do ekstraklasy. Bramkowa skuteczność z tamtego dnia nie była zresztą niczym zaskakującym, Śląsk bowiem nie strzelił gola tylko w jednym ze wszystkich dotychczasowych starć o ligowe punkty z Wartą i to już w pierwszej konfrontacji, gdy w 1957 roku we Wrocławiu odnotowaliśmy remis 0:0. W każdej z kolejnych 14 potyczek zespół ze stolicy Dolnego Śląska trafiał przynajmniej raz.

Nie inaczej było zatem również w grudniowym meczu Śląsk – Warta na Stadionie Miejskim. Wrocławianie wygrali 2:1 fundując zmęczonemu intensywnym rokiem rywalowi czwartą porażkę z rzędu, dziś beniaminek zmienił się jednak, nomen omen, nie do poznania. W tabeli za 2021 rok więcej punktów od Warty (27) zdobyły tylko Legia (31) i Piast (28), a mniej bramek stracił jedynie Raków Częstochowa (10 beniaminka przy 9 ekipy spod Jasnej Góry). Warta wiosną wygrała 8 z 14 meczów, dała się pokonać tylko Lechowi (1:2), Legii (2:3) i Rakowowi (0:2), a przed tą kolejką do pucharowego 4. miejsca traci zaledwie dwa punkty.

Zablokowana ofensywa

Śląsk dwa poprzednie mecze z Rakowem (0:2) i Zagłębiem (0:0) zakończył bez zdobytej bramki, co stanowi najgorszą serię za kadencji trenera Jacka Magiery. Strzelcem ostatniego gola dla wrocławian wobec tego pozostaje Robert Pich, który w doliczonym czasie szalonego meczu z Podbeskidziem (4:3) zapewnił gospodarzom komplet punktów, a ostatni raz z podobną serią Śląsk mierzył się w pierwszych dwóch kolejkach 2021 roku przy okazji wyjazdów do Mielca (0:0) i Gliwic (0:2). Zielono-biało-czerwoni w tym sezonie na wyjeździe przegrali już 8 razy (więcej tylko Podbeskidzie 11), a w 14 potyczkach poza Wrocławiem zdobyli zaledwie 12 bramek (mniej jedynie Cracovia 9 oraz Górnik 8).