Jak Śląsk wywalczył Europę - rekonstrukcja multiligi

17.05.2021 (19:30) | Karol Bugajski | skomentuj (0)

Byliście na Stadionie Wrocław i nie śledziliście minuta po minucie, jak układały się inne mecze 30. kolejki ekstraklasy? Wracamy do szalonych wydarzeń z niedzielnego popołudnia - przypominamy wszystkie najważniejsze momenty walki o pucharowe 4. miejsce w końcowej tabeli.

7. minuta – Śląsk obejmuje prowadzenie ze Stalą

Kapitalny gol Krzysztofa Mączyńskiego daje wrocławianom prowadzenie. Zespół Jacka Magiery w wirtualnej tabeli awansuje na pucharowe 4. miejsce.

8. minuta – Zagłębie traci gola w Płocku

Dobre informacje szybko napływają również z dawnej stolicy Polski. Tracący do wrocławian punkt Miedziowi przegrywają po bramce Patryka Tuszyńskiego.

9. minuta – Lechia zaskoczona karnym przy Słonecznej

Kolejna przydatna Śląskowi bramka pada na Podlasiu. Biało-zieloni tracą gola po strzale z jedenastu metrów Jakova Puljicia, koszmarny błąd popełnia jednak sędzia VAR Daniel Stefański, który nie dostrzegł zagrania ręką Bartosza Bidy z Jagiellonii przed faulem obrońcy.

11. minuta – Piast także przegrywa

Kumulacja dobrych informacji dla Śląska. Po strzale Konrada Gruszkowskiego i rykoszecie od Patryka Sokołowskiego Wisła Kraków obejmuje prowadzenie w Gliwicach. Śląsk zajmuje spokojne 4. miejsce z trzema punktami nad Piastem oraz Lechią.

17. minuta – Szybka odpowiedź gliwiczan

Choć początkowo gol Jakuba Świerczoka nie zostaje uznany ze względu na spalonego, po sygnale z VAR Piast już remisuje 1:1 z Wisłą Kraków. W tabeli zbliża się do Śląska na dwa oczka.

24. minuta – Znowu przewaga wiślaków

Biała Gwiazda nie zamierza się tak łatwo poddać przy Okrzei. Stefan Savić zapewnia swojemu zespołowi prowadzenie 2:1, a wrocławianom ponownie trzypunktową przewagę nad 5. lokatą.

26. minuta – Puchary nie dla Zagłębia

Powoli przestaje interesować nas mecz lubinian w Płocku. Dawid Kocyła poprawia prowadzenie Nafciarzy na 2:0, w wirtualnej tabeli zespół trenera Seveli do Śląska traci pięć punktów.

28. minuta – Rzut karny to jeszcze nie gol

Gdy jesteśmy już skupieni na dopisywaniu punktu Piastowi, Jakub Świerczok… nie wykorzystuje rzutu karnego! Kapitalną paradą po strzale napastnika gospodarzy w Gliwicach popisuje się Mateusz Lis.

31. minuta – Nieuznany gol dla Lechii

Flavio Paixao już cieszy się z bramki na 1:1 w Białymstoku, sędzia Krzysztof Jakubik odgwizduje jednak zagranie ręką Portugalczyka. To Jagiellonia ciągle prowadzi.

43. minuta – Wisła Kraków się nie zatrzymuje

Niewykorzystana szansa Piasta? Zabójcza odpowiedź krakowian! Piotr Starzyński strzela gola na 3:1 dla gości przy Okrzei.

Przerwa – Śląsk w pucharach

Śląsk – Stal 1:0, Jagiellonia – Lechia 1:0, Piast – Wisła Kraków 1:3, Wisła Płock – Zagłębie 2:0, Cracovia – Warta 0:0.

Lepszych wyników po 45 minutach nie mogliśmy sobie wyobrazić. Gdyby tak się skończyło, wrocławianie finiszują na 4. miejscu z trzema punktami przewagi nad kwartetem rywali do miejsca w Europie.

56. minuta – Deklasacja w Płocku

Zagłębie nie wyszło odmienione z szatni i przyjmuje kolejny cios. Na 3:0 dla gospodarzy podwyższa Rafał Wolski.

61. minuta – Już remis w meczu Lechii

Zespół trenera Piotra Stokowca odrabia straty w Białymstoku. Po strzale z dystansu Karola Fili prosty błąd popełnia Xavier Dziekoński i na tablicy jest już 1:1. Lechia zbliża się do Śląska na dwa punkty.

78. minuta – Lechia ponownie przegrywa

Jagiellonia po raz drugi tego popołudnia obejmuje prowadzenie w konfrontacji z gdańszczanami! Tomas Prikryl na 2:1, co oznacza, że Śląsk znowu ma trzy oczka przewagi nad lokatą niedającą pucharów.

82. minuta – Warta na prowadzeniu

Kapitalna asysta Łukasza Trałki i gol Makany Baku przynoszą beniaminkowi z Poznania prowadzenie na stadionie Cracovii. Warta wskakuje na 5. miejsce – ma dwa punkty straty do Śląska.

83. minuta – Piast łapie kontakt

Tiago Alves pokonuje Lisa w Gliwicach i zespół trenera Waldemara Fornalika przegrywa z Wisłą Kraków już tylko 2:3. Jego strata do Śląska to jednak wciąż trzy punkty.

89. minuta – Kompromitacja Zagłębia

Miedziowi w koncertowy sposób roztrwonili swoją szansę na europejską przepustkę. Gwóźdź do trumny drużyny z Lubina wbija w Płocku Alan Uryga i jest już 4:0 dla gospodarzy.

92. minuta – Śląsk o włos od zamknięcia meczu

Robert Pich w stuprocentowej okazji posyła piłkę tuż obok słupka bramki Rafała Strączka! Na tablicy we Wrocławiu powinno być już 2:0.

93. minuta – Stal doprowadza do remisu

Niewykorzystane sytuacje się mszczą… Po akcji rezerwowych Mateusza Maka i Macieja Jankowskiego beniaminek trafia na 1:1 na Stadionie Miejskim. Śląsk ciągle jest na 4. miejscu, choć tyle samo punktów ma prowadząca przy Kałuży Warta - zielono-biało-czerwoni mają od niej jednak lepszy bilans dwumeczu. Gol wyrównujący Lechii zepchnie zespół Magiery poza puchary (to ona ma najlepszy bilans w tabelce ze Śląskiem i Wartą). Gol na 3:3 Piasta nadal utrzymywałby wrocławian w Europie (najlepsi w tabelce z zespołem Fornalika i Zielonymi).

93. minuta – Lechia na 2:2

Trudno uwierzyć, że to dzieje się naprawdę. Flavio precyzyjnym strzałem daje Lechii wyrównanie w Białymstoku, co sprawia, że biało-zieloni awansują na 4. miejsce, mają tyle samo punktów, co Śląsk i Warta, jednak najlepszy bilans meczów w tercecie tych drużyn (Lechia 8 punktów, wrocławianie 7, Zieloni 1). Sędzia Krzysztof Jakubik nasłuchuje jednak jeszcze informacji z VAR.

94. minuta – Zmarnowana okazja Piaseckiego

Bardzo groźny strzał sprzed pola karnego rezerwowego napastnika Śląska sprawia kłopoty Strączkowi. Bramkarz Stali daje jednak radę, będzie tylko rzut rożny, wynik 1:1 nie jest już korzystny, a czasu coraz mniej.

94. minuta – Gol Lechii nieuznany!!!

Analiza VAR w Białymstoku ratuje skórę Śląskowi. Powtórki wyraźnie pokazują, że Flavio był na spalonym, Jagiellonia jednak ciągle prowadzi 2:1, a to oznacza, że Śląsk znowu jest na 4. miejscu dzięki lepszemu bilansowi dwumeczu od Warty. Lechia i Piast tracą do wrocławian oraz beniaminka po punkcie.

Koniec meczów – To nie są czary! Wrocław ma puchary

Śląsk – Stal 1:1, Jagiellonia – Lechia 2:1, Piast – Wisła Kraków 2:3, Wisła Płock – Zagłębie 4:0, Cracovia – Warta 0:1.

Niemożliwe staje się możliwe. Wystarczyło osiem meczów pod wodzą trenera Jacka Magiery, fura szczęścia w ostatniej kolejce i Śląsk po sześcioletniej przerwie ponownie zagra w kwalifikacjach europejskich pucharów.