LKE: Śląsk rozstawiony w losowaniu 4. rundy!

30.07.2021 (14:45) | Karol Bugajski | skomentuj (0)

W czwartkowy wieczór niezwykłych emocji dostarczył nie tylko rewanżowy mecz wrocławian z Araratem Erywań. Wyniki na innych stadionach zmieniały się dosłownie do ostatniej sekundy, ostatecznie przyniosły jednak pozytywny finał dla drużyny Jacka Magiery.

O tym, że Śląsk ma niemałą szansę na rozstawienie w poniedziałkowym losowaniu potencjalnych par 4. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy pisaliśmy TUTAJ. Do tego musiał przede wszystkim przypieczętować własny awans, liczyć, że Hapoel Beer Szewa wyeliminuje Ardę Kyrdżali, a także trzymać kciuki za odpadnięcie co najmniej dwóch spośród siedmiu notowanych wyżej przeciwników. Punkty planu dotyczące wrocławian i zespołu z Izraela w czwartkowy wieczór udało się wykonać bez większych problemów, na innych stadionach nerwów było jednak co niemiara. Spekulacje dotyczące 4. rundy nie są przedwczesne, bo losowanie potencjalnych par UEFA zaplanowała już na najbliższy poniedziałek.

Dobrze się zaczęło

Pomyślne rozstrzygnięcie dla Śląska przyniósł już pierwszy z interesujących nas rewanżowych meczów 3. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy – Szachtior Karaganda rzutem na taśmę doprowadził do remisu 2:2 w dwumeczu z rumuńskim FCSB i wyeliminował faworyta po rzutach karnych. Później awanse pieczętowały jednak Viktoria Pilzno, Karabach Agdam i Maccabi Tel Awiw, a liczba szans dla wrocławian zaczęła się niepokojąco kurczyć. Blisko sprawienia sensacji była Drita Gniljane z Kosowa, która prowadziła do przerwy 2:1 na stadionie Feyenoordu (w pierwszym meczu 0:0), w doliczonym czasie straciła jednak bramkę na 2:3. Wobec takiego obrotu spraw, oczy kibiców Śląska zwrócone były już tylko w kierunku Grecji.

Doliczony czas dogrywki

Poważnym kandydatem do odpadnięcia był AEK Ateny, który tydzień temu przegrał 1:2 w Bośni i Hercegowinie z Velez Mostar. I tym razem nie było jednak mowy o spokojnym meczu! Grecy w 98. minucie wyrównali stan dwumeczu, a przy braku rozstrzygnięcia w dogrywce, o awansie decydowały rzuty karne. W tym elemencie gry na szczęście dla Śląska skuteczniejsi okazali się goście, którzy wygrali 3:2 i awansowali do 3. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy, jednocześnie pieczętując rozstawienie w losowaniu potencjalnych par 4. zielono-biało-czerwonym. Ostatnią czwartkową szansą dla wrocławian było jeszcze odpadnięcie Astany i ta również narobiła sobie kłopotów przegrywając po 90 minutach 0:2 (w Kazachstanie w takim stosunku wygrała), ostatecznie przechyliła jednak szalę na swoją stronę golem w doliczonym czasie dogrywki! Dobrze, że tej końcówki nie musieliśmy już śledzić w napięciu.

Rozstawienie w poniedziałkowym losowaniu potencjalnych par 4. rundy kwalifikacji Ligi Konferencji Europy dla zwycięzcy pary Śląsk – Hapoel to niemała wartość. Wśród najgroźniejszych ewentualnych rywali wrocławian będzie lepsi z dwumeczu Trabzonspor – Molde, przegrany Rapid Wiedeń – Anorthossis Famagusta czy Union Berlin (więcej na ten temat możecie przeczytać TUTAJ). Gdyby zielono-biało-czerwoni nie zostali rozstawieni, mogliby wpaść na Romę, Tottenham lub Ujpest/FC Basel. Początek poniedziałkowej ceremonii w Nyonie zaplanowano na godzinę 14:00.