Wołczek: Potrafiliśmy zdominować rywala

13.08.2022 (15:47) | Jan Micygiewicz | skomentuj (0)

W meczu 6. kolejki II ligi Śląsk II Wrocław zremisował 1:1 z Olimpią Elbląg. Po meczu na pytania dziennikarzy odpowiedział trener wrocławskiego zespołu, Krzysztof Wołczek. 

Po straconej bramce Śląsk cały czas atakował, ale udało się zdobyć tylko jednego gola. To chyba nie jest to, co chcieliście dzisiaj osiągnąć.

Oczywiście, zawsze chcemy wygrywać. Przede wszystkim pierwsza połowa była bardzo dobra w naszym wykonaniu, chyba najlepsza, jaką tutaj zagraliśmy. Potrafiliśmy zdominować rywala, szybko zbieraliśmy drugie piłki. Tak naprawdę na niewiele pozwoliliśmy rywalowi. Szkoda, że strzeliliśmy w tym fragmencie meczu tylko jedną bramkę. Druga połowa już nie była tak dobra, więc musimy wyciągnąć z tego wnioski. Mieliśmy swoje sytuacje, ale rywal również. W drugiej połowie pozwalaliśmy im na więcej, byliśmy już mniej aktywni i słabiej broniliśmy, szczególnie wysoko. Musimy wyciągnąć wnioski, żeby zagrać obie połowy na takim samym poziomie. 

Mecze Śląska II pokazują, że trzeba grać do ostatniej akcji, co zrobił ostatnio Sebastian Bergier. Teraz mogło być w drugą stronę. Koncentracja w końcówce uciekła i Oskar Mielcarz musiał ratować zespół. 

Chwała mu za to, po to tu jest, żeby takie sytuacje bronić. Cieszymy się, bo w ostatnim meczu też obronił groźną sytuację rywala, brawa dla niego.

Mówił pan o tym, że Śląsk w pierwszej połowie narzucił swoje warunki gry, ale czy nie brakowało konkretów, nie zawodziło kreowanie sytuacji?

Nie wiem czy aż tak, nie miałem takich odczuć. Dochodziliśmy w pole karne rywala, oczywiście zdobyliśmy tylko jednego gola i chcielibyśmy więcej. Nie było jednak tak łatwo - przeciwnik był nisko ustawiony w polu karnym. Z pierwszej połowy jestem naprawdę zadowolony. Narzuciliśmy swój styl gry i dominowaliśmy. Z drugiej połowy wyciągniemy wnioski. 

Wysoki pressing zastosowany od pierwszych minut to jest taki styl, w jakim ma grać pana Śląsk?

Tak byśmy chcieli, do tego dążymy.

W meczu z Kotwicą Kołobrzeg (0:2) Szymon Lewkot wystąpił na stoperze, a dzisiaj zagrał w środku pola. Jak pan podsumuje początek sezonu w jego wykonaniu? 

Szymon nadal jest w pierwszym zespole, ale nie łapie się do gry, więc gra w drugim. Jestem bardzo zadowolony z jego dzisiejszego występu, zagrał bardzo dobry mecz. Wyglądał dobrze fizycznie i piłkarsko, zaangażowanie także było na odpowiednim poziomie. Cieszymy się, że wraca na swoje dobre tory.