Statystyki nie kłamią: Śląsk II Wrocław

22.09.2022 (17:00) | Karol Bugajski | skomentuj (0)

W reprezentacyjnej przerwie nasza uwaga skoncentruje się na rezerwach Śląska Wrocław, które rozegrają wyjazdowy mecz z GKS Jastrzębie. Spadkowicz z I ligi nieźle wszedł w sezon, jednak w ostatnim czasie gra w kratkę.

Śląsk II Wrocław w poprzedniej kolejce w wyjątkowo bolesny sposób odczuł, jak szybko w piłce nożnej potrafi się wyrównać bilans szczęścia. Wrocławianie za sprawą gola w doliczonym czasie gry przegrali na stadionie Stomilu Olsztyn (0:1) dokładnie tydzień po tym, jak w podobnych okolicznościach sami pokonali Pogoń Siedlce (1:0). W sobotę przed nimi kolejne spotkanie w roli gościa, jednak ta rola w trwającym sezonie długo zdawała się im służyć. Rezerwy wrocławian poza własnym stadionem zdobyły więcej punktów niż przy Oporowskiej (siedem do sześciu), ich wyjazdowe spotkania są też zdecydowanie atrakcyjniejsze dla kibiców. Ostatnio jednak zanotowały dwie kolejne porażki bez strzelonego gola, a ich niemoc trwa już 180 minut – ostatnim zawodnikiem Śląska II, który trafił na obcym terenie w doliczonym czasie rywalizacji z Górnikiem Polkowice (3:1) 20 sierpnia okazał się Przemysław Bargiel.

WIELOLETNI ASYSTENT

GKS Jastrzębie w trzech wrześniowych spotkaniach zanotował trzy różne rezultaty – rozpoczął od przegranej 0:1 z Kotwicą Kołobrzeg, później zremisował 1:1 ze Stomilem Olsztyn, a ostatnio pokonał 3:1 Zagłębie II Lubin. W sobotę już po raz trzeci z rzędu wystąpi przed własną publicznością, czego przyczyną była zmiana gospodarza ubiegłotygodniowej konfrontacji z rezerwami Miedziowych, a domowe granie w tym sezonie jest jego mocną stroną. GKS w roli gospodarza przegrał jedynie w pierwszym meczu (0:2 z Polkowicami w 2. kolejce), a pięć kolejnych przyniosło mu trzy zwycięstwa i dwa remisy. Jastrzębianie są spadkowiczem z I ligi, w której występowali od czterech lat, a na ich ławce siedzi trener Grzegorz Kurdziel pracujący przez kilka sezonów jako asystent Michała Probierza między innymi w Jagiellonii Białystok oraz Cracovii.

NA POPRZEDNIM STADIONIE

Sobotnie spotkanie będzie oczywiście pierwszą w historii okazją do rywalizacji o ligowe punkty pomiędzy GKS Jastrzębie i Śląskiem II, w przeszłości doszło jednak do dwumeczu jastrzębian z „jedynką” zielono-biało-czerwonych. W sezonie 1988/1989 GKS jedyny raz w dziejach występował w najwyższej klasie rozgrywkowej i w rundzie jesiennej potrafił pokonać wrocławian przed własną publicznością 2:0. Co ciekawe, oba zespoły spotkały się wtedy jeszcze nie na obecnym stadionie, tylko na poprzednim przy ulicy Kościelnej, z którego klub wyprowadził się niedługo później. Prawdziwie szalony przebieg miało jednak dopiero rewanżowe spotkanie tamtego sezonu, w którym Śląsk od 2. minuty przegrywał, jednak już sześć minut później… prowadził 3:1. Spotkanie zakończyło się pogromem w wykonaniu gospodarzy 6:1, a hat-tricka na swoim koncie zapisał tego dnia Ryszard Tarasiewicz.