Niedoszli piłkarze Śląska pod lupą

20.11.2023 (06:00) | Krzysztof Banasik | skomentuj (0)

Na naszym portalu cyklicznie publikujemy materiały z informacjami, jak radzą sobie wypożyczeni piłkarze Śląska Wrocław oraz ci, którzy z WKS-u odeszli. Tym razem proponujemy Wam, by rzucić okiem na tych, którzy łączeni byli ze Śląskiem na przestrzeni ostatnich miesięcy, ale ostatecznie na Oporowską nie trafili. Czy jest czego żałować?

TRANSFEROWY ROLLERCOASTER:
MIKKEL KIRKESKOV (Zagłębie Lubin)

  • Występy: 9 (768 minut)
  • Gole/asysty: 0/0

Mająca miejsce w lipcu saga transferowa związana z Duńczykiem to niemały rollercoaster. Od informacji o przenosinach do Wrocławia, przez ofertę z Arabii Saudyjskiej, aż po podpisanie kontraktu z Zagłębiem Lubin. Tak tę sytuację opisywał dyrektor sportowy Śląska, David Balda, w programie #śląskowegadanie*:

“My [z Kirkeskovem] byliśmy dogadani na pewnych warunkach. Potem pojawił się klub z Arabii Saudyjskiej i warunki się zmieniły. Następnie do gry wkroczyło Zagłębie, oferując kwotę dwukrotnie większą od tej, którą ja proponowałem. Zagłębie zwariowało i zapłaciło ogromne pieniądze, wynagrodzenie na poziomie Erika”

Jak radzi sobie w Lubinie? Pisząc delikatnie - nie najlepiej. Choć gra sporo, to opinie kibiców Miedziowych nie są zbyt przychylne, a szalę goryczy zdaje się przelać mecz z Rakowem. Oprócz fatalnego występu (nota 5.7 na SofaScore, drugi najgorszy gracz na boisku), według eksperta Ligi+ Ekstra, Adama Lyczmańskiego, powinien był on opuścić boisko już na początku spotkania, za sprawą faulu na Johnie Yeboahu. W ostatniej kolejce, w meczu przeciwko Widzewowi, nie zagrał ani minuty. W klasyfikacji kanadyjskiej (gole + asysty) punktów brak.

Czy jest więc czego żałować? Niespecjalnie. Zwłaszcza, że prawdopodobnie za sprawą „wysypania się” tego transferu, mamy okazję podziwiać obecnego lewego obrońcę i ulubieńca kibiców - Yehora Matsenko.


NUMER JEDEN NA LIŚCIE:
ANDREAS POULSEN (Silkeborg IF)

  • Występy: 13 (695 minut)
  • Gole/asysty: 0/0

Nie Kirkeskov, a Poulsen - to właśnie ten Duńczyk był faworytem dyrektora Baldy do wzmocnienia lewej obrony. Pasował on zarówno pod kątem umiejętności, stylu gry, jak i potencjału sprzedażowego. Pomimo uzgodnienia warunków z klubem i piłkarzem, Poulsen w połowie drogi na lotnisko zdecydował się odwołać transfer. Obecnie reprezentuje on barwy Silkeborgu, do którego jest wypożyczony z Aalborg BK. Jego klubowym kolegą jest znany dobrze sympatykom Śląska Lubambo Musonda.

Poulsen w tym sezonie rozegrał 695 minut z 1170 możliwych (13 meczów), co daje niecałe 60% czasu spędzonego na boisku. W tym czasie nie zdołał zanotować żadnej asysty ani strzelić gola.


ZŁOTY STRZAŁ:
FELIX MAMBIMBI (FC St. Gallen)

  • Występy: 4 (48 minut)
  • Gole/asysty: 0/0

Mambimbi mógł być jednym z trzech „złotych strzałów” wrocławian pod koniec okienka transferowego. Niegdyś uznawany za spory talent szwajcarskiej piłki, wychowanek Young Boys Berno, dziś występujący w barwach St. Gallen. Choć w tym przypadku „występujący” to niezbyt trafne określenie, bowiem w pierwszej drużynie rozegrał jedynie 48 minut (7% ze wszystkich możliwych!). Jego wartość rynkowa oscyluje obecnie w granicach 1,2 mln euro.


BOGATE CV:
RAFAEL CAMACHO (Sporting CP)

  • Występy: brak

Camacho to niewątpliwie najgłośniejsze nazwisko w tym zestawieniu. Obecnie gracz Sportingu, były piłkarz młodzieżówek Manchesteru City czy Liverpoolu (jeden występ w Premier League), od 2021 roku tuła się po wypożyczeniach. Według Transfermarkt i SofaScore, swój ostatni mecz rozegrał 8 maja 2023 roku (!), reprezentując jeszcze barwy Arisu Saloniki. W tym sezonie ani razu nie znalazł się w kadrze meczowej Sportingu.

Warto zaznaczyć, że według Davida Baldy, sam piłkarz, aby przejść do Śląska był gotów obniżyć swoje oczekiwania finansowe aż pięciokrotnie! Ostatecznie jednak, po pewnych komplikacjach, transfer upadł.


NASTĘPCA EXPÓSITO:
ANTOINE BAROAN (Botev Plovdiv)

  • Występy: 10 (663 minuty)
  • Gole/asysty: 8/3

Antoine Baroan to mierzący 188 centymetrów, lewonożny, 23-letni francuski napastnik, grający dla bułgarskiego Botevu Plovdiv. Wysoki, szybki, silny i przede wszystkim bramkostrzelny. W ubiegłym sezonie w 34 meczach, we wszystkich rozgrywkach, zdobył 14 bramek i zaliczył 9 asyst. W ten sezon również wszedł z przytupem - 8 goli i 3 asysty w 10 meczach (w tym pierwszy w profesjonalnej karierze hat-trick). To naprawdę imponujący wynik.

“Ma wszystkie cechy, których szukamy u napastnika” - takimi słowami określał go dyrektor sportowy Śląska Wrocław, David Balda. Dodał również, że widzi go jako potencjalnego następcę Erika.

Niestety, Bułgarzy latem oczekiwali za swojego piłkarza kwoty, której wrocławski klub nie był w stanie wyłożyć. Mimo to, Baroan wciąż znajduje się na liście życzeń Śląska, a sam temat może wkrótce wrócić za sprawą wygasającego w czerwcu kontraktu z Botevem.


PRZECHWYT:
THEO VALLS (Grenoble)

  • Występy: 2 (109 minut)
  • Gole/asysty: 0/0

Francuz w Grenoble jest od niedawna. Zdążył tam rozegrać jedynie dwa spotkania, z czego drugie już w pełnym wymiarze czasowym. Więcej o kulisach tego transferu napisał sam dyrektor sportowy:


ODRZUCENI:
JAKUB PAUR, NICOLAI SKOGLUND, CEZARY POLAK, MICHAL JERABEK

Każdy z tych piłkarzy przebywał w Śląsku na testach, jednak żadnemu z nich nie zaproponowano kontraktu.

Jakub Paur (środkowy pomocnik) w Spartaku Trnava jest głębokim rezerwowym, a Nicolai Skoglund (napastnik) po ponad czterech miesiącach bez klubu, trafił do cypryjskiego klubu Doxa Katokopias, gdzie w pięciu meczach nie zdołał jeszcze zdobyć bramki.

Dużo lepiej pod względem minut spędzonych na boisku wygląda pozostała dwójka. Cezary Polak związał się z drugoligową Kotwicą Kołobrzeg i z miejsca stał się podstawowym lewym obrońcą. W 18 spotkaniach strzelił 3 gole i dołożył dwa ostatnie podania. Z kolei środkowy obrońca, Michal Jerabek, reprezentuje słowackie Michalovice, w barwach których rozegrał niemal 100% możliwych minut (12 spotkań, 1 gol, 2 asysty).


Jest czego żałować? Widzielibyście któregoś z nich w Śląsku?