Jakim składem na Radomiak? Typujemy skład WKS-u

25.11.2023 (19:00) | Marcin Sapuń | skomentuj (0)

Po bolączkach związanych z grą reprezentacji Polski, wracamy na ekstraklasowe boiska, gdzie w piątek rozpoczęła się 16. kolejka ekstraklasy. Wrocławianie po raz drugi z rzędu rozegra swoje spotkanie na wyjeździe. Po Krakowie, przyszedł czas na Radom. Jaką wyjściową jedenastkę wystawiłbym na poniedziałkowy mecz? 

Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałbym ja. Nie jest to zgadywanie lub prezentowanie, jaki skład wytypuje trener Jacek Magiera.

Tradycyjnie zerknijmy w szeregi kadry Trójkolorowych. Jak wygląda sytuacja przed spotkaniem? 

  • Do końca roku trener Magiera nie będzie mógł skorzystać z Matiasa Nahuela Leivy. Hiszpan otrzymał karę zawieszenia na okres czterech meczów za czerwoną kartkę w spotkaniu z Cracovią. 
  • Dopiero w piątek do treningów z zespołem wrócił Burak Ince, który przebywał na zgrupowaniu młodzieżowej kadry (podobnie jak Bejger, Borys i Petkov). 
  • Do treningów wrócił za to Martin Konczkowski, który był nieobecny w kadrze Śląska w czterech ostatnich meczach. 

BRAMKARZ  

Po tak kapitalnym występie Rafała Leszczyńskiego w Krakowie, ciężko o zmianę między słupkami. 31-latek od początku sezonu udowadnia swoje umiejętności i jest solidnym punktem defensywnym. Bez niego Śląsk nie miałby sześciu czystych kont i tylko trzynastu straconych goli. Bluza bramkarska z numerem 1 należy do niego!

OBRONA 

Po kilku tygodniach do treningów wrócił Martin Konczkowski. Prawy obrońca wystąpił w ostatnim sparingu z Chrobrym Głogów i jest już gotowy do gry. To jego nominalna pozycja, więc wystawiłbym doświadczonego piłkarza już od pierwszej minuty. Niezmienny pozostaje duet stoperów - Petkov i Bejger. Co z lewą stroną defensywy? Pomimo nerwowego meczu przy ul. Kałuży w wykonaniu Yehora Matsenki, dałbym mu szansę również w Radomiu. To walczak, którego wrocławianie będą potrzebować w poniedziałkowy wieczór, ale gdy tylko Ukrainiec ujrzałby żółty kartonik, natychmiast powinien zostać zmieniony przez Patryka Janasika. 

POMOC 

Ze względu na ryzyko ósmej żółtej kartki Petera Pokornego, zastosowałbym odrobinę bezpieczniejszy wariant z Michałem Rzuchowskim i Patrickiem Olsenem na środku pomocy. Co z Petrem Schwarzem? Czech dość często podłącza się do akcji ofensywnych wrocławian, więc tym razem widziałbym go jako dziesiątkę, a w kilku spotkaniach w tym sezonie podchodził już wyżej. 

Pod nieobecność Nahuela, pojawia się wakat na lewym skrzydle. Ze względu na to, że do treningów dopiero w piątek dołączył Ince, w miejsce Hiszpana wskakuje Mateusz Żukowski. Co prawda, jego występ w sparingu był daleki od oczekiwanego (szczególnie niektóre próby dośrodkowań i podań), ale być może ostatni miesiąc gry w tym roku, zmotywuje go jeszcze bardziej (chciałbym, żeby tak było, by w jego kontekście przestać już rozmawiać o jego życiu osobistym). Po drugiej stronie, oczywiście Piotr Samiec-Talar, który mógł się podobać w meczu z Cracovią, to w końcu on popisał się kapitalnym podaniem do Schwarza przy golu Nahuela. 

ATAK 

Długo zastanawiałem się, czy zastosować podobny manewr, co Peterem Pokornym. Erik Expsoito również jest zagrożony pauzą tydzień później jeśli w Radomiu zostanie ukarany żółtym kartonikiem. Strata 27-latka na jeden z najważniejszych meczów rundy (przeciwko Rakowowi Częstochowa) byłaby przeogromna. Natomiast Erik jako kapitan jest bardzo świadomy, żeby uważać i nie prowokować sytuacji, które mogłyby doprowadzić do ukarania napastnika WKS-u.