Był blisko Śląska Wrocław, teraz finalizuje transfer do Lecha Poznań
09.07.2024 (19:30) | Marcin Sapuń | skomentuj (0)
Latem 2023 roku Śląsk rozważał transfer młodego norweskiego napastnika. Wrocławianie negocjowali z zawodnikiem długi czas, ale ten wybrał wówczas inną ofertę. Po jedenastu miesiącach Bryan Fiabema zawitał do Polski, ale nie na Dolny Śląsk. Obecnie przebywa na testach medycznych w Lechu Poznań.
Około rok temu po odejściu Caye Quintany nowy dyrektor sportowy David Balda rozpoczął poszukiwania nowego napastnika. Wybór padł wówczas na Kennetha Zohore (którego we Wrocławiu już nie ma), ale rozważani byli też inni piłkarze. Wśród nich - Bryan Fiabema. Norweg w swojej karierze miał okazję grać m.in. w juniorskich i młodzieżowych zespołach Chelsea, czy Rosenborgu.
Zawodnik z rocznika 2003 przed dłuższy czas był monitorowany przez Śląsk Wrocław. Klub prowadził nawet długie negocjacje ze snajperem, ale ten mając do wyboru Trójkolorowych i Real Sociedad, zdecydował się na drugą opcję.
- Za nami ponad miesiąc negocjacji, a sam zawodnik do ostatniego momentu rozważał umowę tylko z dwoma zespołami - Śląskiem lub Realem. Wybrał ten drugi. Choć w negocjacjach pokonaliśmy wiele innych
- pisał w sierpniu 2023 roku David Balda.
Bryan Fiabema nie wzmocni Śląska Wrocław, ale podpisze umowę z Realem Sociedad :) Za nami ponad miesiąc negocjacji, a sam zawodnik do ostatniego momentu rozważał umowę tylko z dwoma zespołami - Śląskiem lub Realem. Wybrał ten drugi. Choć w negocjacjach pokonaliśmy wiele innych...
— David Balda (@directorbalda) August 7, 2023
Fiabema nie zadebiutował jednak w La Lidze (dwa razy znalazł się w kadrze meczowej), ale występował za to w rezerwach hiszpańskiego zespołu, grającego na trzecim poziomie rozgrywkowym. W 30 spotkaniach zdobył pięć bramek i do swojego dorobku dołożył jeszcze asystę. Tym samym zwrócił na siebie uwagę jednego z polskich zespołów. Mowa o Lechu Poznań, w którym Norweg odbywa właśnie testy medyczne. Jeśli je przejdzie pomyślnie, zasili Kolejorza na zasadzie transferu gotówkowego i podpisze z nim trzyletnią umowę z opcją przedłużenia o kolejny rok. Warto odnotować, że w ostatnich godzinach usługami 21-latka zainteresowana była również Celta Vigo.
[REKLAMA]
