Valakari: Chcemy zagrać tak, jak w pierwszym meczu

31.07.2024 (20:00) | Franciszek Wiatr | skomentuj (0)

Przed rewanżowym spotkaniem Śląska z Rygą FC, odbyła się konferencja prasowa z udziałem trenera klubu z Łotwy, Simo Valakariego. Poniżej pytania jakie usłyszał, oraz jego odpowiedzi.

Orlando Galo jest kontuzjowany i nie wystąpi przeciwko Śląskowi. Co z pozostałymi zawodnikami?

Simo Valakari (Riga FC): Każdy inny zawodnik jest dostępny, co dla nas jest bardzo dobre. Jesteśmy teraz lepiej przygotowani, by grać w tak trudnych meczach. Dlatego byłem zadowolony, że w tygodniu musieliśmy walczyć ciężko do końca. Ostatni mecz ligowy był trochę inny, niż pierwszy przeciwko Śląskowi. Przez większość czasu utrzymywaliśmy się przy piłce i atakowaliśmy, ale musieliśmy bardzo dbać o odpoczynek, obronę, koncentrację, a trudne pojedynki wymagały zwycięstwa. Właściwie to przygotowało nas na ten mecz. A bardziej podoba mi się, gdy gracze utrzymują ten rytm. Jesteśmy w dobrej formie.

Jak ważne jest jutro szukać bramki, strzelić gola, a nie tylko utrzymać wynik?

Wszyscy wiemy, jak przebiegają te europejskie mecze i wiemy, że są to dwa inne mecze - w domu i poza nim. Wyraziliśmy już siebie w pierwszym meczu, więc możemy tu przyjechać i kontynuować tę grę. My przyjechaliśmy do Wrocławia z jednym golem przewagi.  Ale co mi się podoba i to nie jest tak, że przygotowywaliśmy się przez te pięć dni tylko na ten mecz. Do tego meczu przygotowywaliśmy się od stycznia. Przyjechaliśmy tutaj i chcemy zrobić wszystko po swojemu.



Będzie to łatwe?

Wiemy, że będzie to trudne. Wiemy, że Śląsk będzie inną drużyną przed własnymi kibicami. Ale to są mecze, w których uczestniczyliśmy podczas każdej sesji treningowej. Trenujemy na ile to możliwe na boisku, aby się przygotować. A jutro wieczorem, musimy szybko poczuć atmosferę i zacząć się nią cieszyć. Jeśli po prostu pozwolisz sobie na bycie stłamszonym i ogrom fanów drużyny przeciwnej będzie ci przeszkadzać, jeśli zaczniesz się zastanawiać, co się dzieje, jak trudny jest to mecz, to w europejskich meczach jest już za późno. Potrzebujemy od pierwszej minuty, aż do ostatniej być skupionymi na boisku.

Czy ma trener jakieś bóle głowy w związku z wyborem jedenastki na ten mecz?

Jak powiedziałem, jest okej, Galo nie gra, ale inni gracze są zdrowi. Daje nam to pewną elastyczność w trakcie meczu, możemy zmienić pewne rzeczy. I wszyscy gracze są w dobrej formie. I dlatego, kiedy przyjeżdżasz na te europejskie mecze, musisz być w dobrej formie, ponieważ grasz z dobrymi drużynami. Nie możesz po prostu tak zmieniać swojego stylu. Przyjechaliśmy tu i spokojnie możemy konkurować na boisku.

Czy czuje się pan faworytem w jutrzejszym meczu? Ponieważ wygraliście w Rydze, teraz wygraliście w lidze. Śląsk przegrał swój mecz z Piastem w Gliwicach. Widział trener ten mecz? I co pan sądzi o formie zawodników WKS-u?

Powiedzmy to tak - jak już mówiłem, nasza forma i występy są na dobrym poziomie. Ale powiedzmy, że nie jestem teraz trenerem Riga FC i powiem coś z perspektywy Śląska. Przegrał pierwszy mecz 0:1. Teraz grają u siebie, gdzie są bardzo silni. Mówiłeś, że nie zaczęli dobrze sezonu. Jak oni teraz widzą sytuację? To jest teraz chwila, kiedy może być przełomowy moment sezonu. Więc oni mówią: zróbmy pozytywny wynik, awansujmy do kolejnej rundy. Szczerze mówiąc, wolałbym przyjechać tu, żeby wygrać 1:0, niż po remis 0:0. Więc jestem z tego zadowolony. Wiemy, że czeka nas trudne wyzwanie, ale takie są te europejskie mecze.

[REKLAMA]