Patryk Klimala wróci do Wrocławia. Co dalej z napastnikiem WKS-u?

07.05.2025 (15:33) | Franciszek Wiatr | skomentuj (0)

We Wrocławiu nie spełnił oczekiwań, ale w Sydney błyszczał formą. Patryk Klimala nie widzi siebie z powrotem w Śląsku, a jego dalsza gra w Australii wydaje się tematem zakończonym. Jaka jest przyszłość zawodnika?

Czas Polaka w Sydney FC dobiegł końca. Po bardzo udanym indywidualnie sezonie dla Klimali klub z Australii nie zdecyduje się na wykup zawodnika, co zostało przekazane przez zamieszczone w mediach społecznościowych wpisy - klubu oraz piłkarza. Klimala w 31 rozegranych meczach we wszystkich rozgrywkach strzelił 17 goli oraz zanotował 5 asyst. W samej lidze tylko 4 graczy zdobył więcej bramek od niego.

- Klub Sydney FC pragnie podziękować Patrykowi Klimali za jego wkład w drużynę Sky Blue podczas jego całorocznego wypożyczenia.

To była przyjemność i mamy mnóstwo wspaniałych wspomnień

Czekamy z niecierpliwością, co wydarzy się dalej

- napisał klub. 

Z kolei Polak na Instagramie napisał: 

Mógłbym wiele powiedzieć, ale słowa nie są w stanie opisać, jak bardzo doceniam czas, który tu spędziłem. Dziękuję drużynie, trenerom i kibicom za wszystko, czego doświadczyłem. Miałem niesamowite szczęście, że mogłem grać dla tak wspaniałego klubu jak Sydney, i nigdy nie zapomnę, jak bardzo pomogliście mi w mojej karierze. Dziękuję za wszystko co dla mnie zrobiliście.

[REKLAMA]

Będąc w lutym w "Kanale Sportowym", Klimala wypowiadał się na temat swojej przyszłości. Podkreślił, że nie mówi definitywnego "nie" w sprawie powrotu do Śląska, lecz zdecydowanie woli opcję szukania klubu za granicami naszego kraju.

- Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z moim planem, to ciężko mi sobie jest wyobrazić moment, że po 31 maja, kiedy skończy się moje wypożyczenie, trafię do Wrocławia z powrotem, zwłaszcza że moja klauzula odstępnego jest bardzo niska

- mówił napastnik.

W marcu wypowiadając się z kolei dla Australijskiej Agencji Prasowej, zawodnik powiedział kilka słów na temat swojej przyszłości. - Sydney ma opcję wykupu mnie, za bardzo niską cenę - podkreślił. Jak udało nam się dowiedzieć, mowa o kwocie 130 tysięcy euro. Klauzula została wynegocjowana przez byłego dyrektora sportowego Davida Baldę. Jeszcze w kontekście przyszłego pracodawcy, wspominał o tym, iż tam, gdzie będzie, chciałby otrzymać co najmniej trzyletni kontrakt.

- Nie chcę nigdzie wyjeżdżać tylko na rok, chcę podpisać umowę na minimum trzy lata [...] Mamy dość podróżowania. Chcemy być w jednym miejscu przez rok lub dwa i muszę się upewnić, że moja żona i dzieci czują się komfortowo

- wyznał wypożyczony do Australii piłkarz.

Jak udało nam się ustalić, klub miał nadzieję, iż Sydney FC nie aktywuje klauzuli wykupu Klimali. W planach jest szukanie chętnych na pozyskanie Polaka i przy Oporowskiej wierzą, że uda im się zarobić większe pieniądze, niż miałoby to miejsce przy transferze do Australii. W grę wchodzą kierunki zagraniczne.

Przypomnijmy, że kontrakt zawodnika z Trójkolorowymi wygasa 30 czerwca 2027 roku. Mimo tego, jego ponowne założenie koszulki z herbem WKS-u wydaję się niemożliwe.

[REKLAMA]