Jakim składem na Górnik? Wybieramy skład Śląska Wrocław

08.05.2025 (16:00) | Marcin Sapuń | skomentuj (0)

Już w piątek o godzinie 20:30 piłkarze Śląska Wrocław zagrają na wyjeździe z Górnikiem Zabrze. Poznajcie moją propozycję wyjściowej jedenastki Wojskowych. Kogo zabraknie w kadrze? 

► Ideą tego cyklu jest pokazanie, jaki skład na mecz wybrałbym ja. Nie jest to zgadywanie lub prezentowanie, jaki skład wytypuje trener Ante Simundza.

Zerknijmy w szeregi kadry wrocławian. Kogo nie zobaczymy w piątek na boisku? 

  • Z powodu nadmiaru żółtych kartek przeciwko Górnikowi nie będą mogli zagrać Aleksander Paluszek i Sylvester Jasper
  • Do treningów z zespołem wrócił Peter Pokorny, ale jak zakomunikował słoweński szkoleniowiec, nie będzie on jeszcze zdolny do gry. 

BRAMKARZ

Rafał Leszczyński po błędzie w Częstochowie został obdarzony zaufaniem ze strony trenera i wykorzystał szansę. 33-latek obronił aż siedem strzałów od piłkarzy Zagłębia i był jednym z najlepszych graczy w ostatnim meczu (nota 8.0 według Sofascore). Do końca sezonu raczej trudno spodziewać się zmiany między słupkami. 

OBRONA 

Trener Simundza w derbach Dolnego Śląska zdecydował się przesunąć na bok Serafina Szotę, by na środku obrony znaleźć miejsce dla Aleksa Petkowa i Aleksanda Paluszka. Polaka w Zabrzu zabraknie za kartki, więc na pozycję stopera wraca kapitan WKS-u. Kto w takim razie powinien wystąpić na prawej obronie? Ja stawiam na Tommaso Guercio, jako tego, który może również dobrze rozgrywać piłkę. Macenkę wprowadziłbym na boisko po 60 minutach, gdyby trzeba było podtrzymać korzystny wynik. Po lewej stronie - Marc Llinares, który od dłuższego czasu prezentuje solidny poziom w defensywie. 

POMOC

Ante Simundza nie chcąc wystawiać Tudora Balutę, wymyślił Piotra Samca-Talara jako środkowego pomocnika. - Rozwinął się na tej pozycji, dobrze sobie radzi i cały czas staje się lepszy - tak o zawodniku Śląska mówi trener. Co prawda 23-latek miał wpływ na straconą bramkę z Zagłębiem, ale kilkanaście minut później sam asystował przy golu Al Hamlawiego. Gra Samca-Talara może niektórym się nie do końca podobać, ale fakty są takie, że daje on liczby w ostatnim czasie, a w całym sezonie Ekstraklasy ma na swoim koncie pięć asyst, jednego gola i wywalczony rzut karny. 

Innym graczem, który "urósł" pod wpływem Słoweńca, jest Jakub Jezierski. Wychowanek Trójkolorowych tydzień temu strzelił swojego drugiego gola w tym sezonie i ciężko wyobrazić sobie teraz skład Śląska bez tego młodego pomocnika. 

[REKLAMA]

Pozostaje jeszcze obsada "dziesiątki" oraz skrzydłowych. Jeśli chodzi o pierwszą pozycję, tu dalej będę konsekwentny z Jose Pozo. Hiszpan ma argumenty, by grać od pierwszej minuty, chociaż po stracie Petra Schwarza ma też dodatkowo kilka defensywnych obowiązków. Co do bocznych pomocników, dokonałbym jednej zmiany, tzn. za niewidocznego ostatnio Arnau Ortiza wskakuje wyjątkowo Burak Ince (chociaż u Simundzy jest on zmiennikiem Pozo), a po drugiej stronie Mateusz Żukowski. 

ATAK 

Assad Al Hamlawi przypomniał sobie, jak się zdobywa bramki. Palestyńczyk po czterech meczach bez gola trafił do siatki w derbach Dolnego Śląska. Napastnik popisał się ładnym strzałem głową, po którym pokonał Dominika Hładuna. 24-latek bez dwóch zdań wygrywa rywalizację z Henrikiem Udahlem i Sebastianem Musiolikiem, więc dlatego to on ląduje w moim wyjściowym składzie.