Statystyki nie kłamią: Puszcza Niepołomice
23.05.2025 (06:00) | Jan Feliszek | skomentuj (0)
W ostatniej kolejce Ekstraklasy wrocławianie udadzą się do Niepołomic na starcie z innym spadkowiczem – Puszczą. O czym „mówią liczby” przed tym spotkaniem?
Śląsk Wrocław w Ekstraklasie z popularnymi Żubrami mierzył się trzykrotnie i zanotował każdy możliwy rezultat. Na ostatnie spotkanie tych zespołów przypadła wstydliwa porażka wrocławian przed własną publicznością 0:1. Zwycięską bramkę dla Puszczy w tamtym meczu zdobył były piłkarz Wojskowych – Mateusz Cholewiak. W końcowym rozrachunku triumf niepołomiczan we Wrocławiu w pierwszej rundzie niewiele zmienia, bo zarówno jedni, jak i drudzy pożegnali się z najwyższą klasą rozgrywkową na dwie kolejki przed końcem rozgrywek. Dlatego w sobotę zmierzą się ze sobą dwa zespoły, które zagrają również w przyszłej kampanii Betclic I Ligi.
Sobotni gospodarze oprócz tego, że zamykają ligową stawkę, to pełnią jeszcze rolę najgorzej radzącego sobie zespołu zarówno u siebie, jak i w delegacji. Statystyka meczów na stadionie rywali w przypadku Puszczy już nie ulegnie zmianie, ale jeśli chodzi o liczby w starciach domowych, mogą się poprawić po ewentualnym zwycięstwie nad Śląskiem. Wtedy wrocławianie zakończą sezon jako najgorsza drużyna ligi oraz zespół, który zdobył najmniej punktów „w domu”.
Puszcza u siebie kontra Śląsk na wyjeździe:
- Liczba punktów (mecze): 16 (18) – 16 (10)
- Bramki strzelone: 26 – 16
- Bramki stracone: 29 - 30
- Posiadanie piłki: 40,38% - 48,19%
Niepołomiczanie mają najniższy procent posiadania piłki w całej lidze (39,82%). Zagrożenia pod bramką rywali zdecydowanie bardziej szukają po stałych fragmentach gry, a szczególnie po wrzutach z autu. Zawodnicy Puszczy aż ośmiokrotnie kierowali piłkę do bramki rywali, wznawiając grę zza linii bocznej boiska. Druga w tej statystyce Cracovia robiła to zaledwie cztery razy. Z kolei podopiecznym Słoweńskiego szkoleniowca ta sztuka nie udała się ani razu.
[REKLAMA]
Na domiar złego Śląsk jest drużyną, która w tym sezonie najczęściej dawała się zaskoczyć po wrzutach z autu, bo aż czterokrotnie. Za to podopieczni trenera Tułacza ani razu nie zostali skarceni „własną bronią”. To jasno pokazuje, że gracze Puszczy będą upatrywać swoich szans właśnie po wznowieniach zza linii bocznej boiska. Jeśli chodzi o stałe fragmenty, po których wrocławianie mogą szukać swoich okazji, to zdecydowanie rzuty rożne. Żubry są najgorzej broniącym zespołem po dośrodkowaniach z narożnika, aż 9 straconych goli w całym sezonie ligowym.
Wszystko wskazuje też na to, że gracze Tomasza Tułacza zakończą tę kampanię, jako najgorsza defensywa całej ligi. Aż 62 gole stracone w 33 spotkaniach, mimo to bramkarz Puszczy – Kewin Komar ma zachowanych sześć czystych kont. Dla porównania Rafał Leszczyński tylko czterokrotnie kończył mecze „na zero z tyłu”, a wrocławianie piłkę z siatki wyciągali 52 – razy.
[REKLAMA]
Statystyki przed meczem Puszcza – Śląsk:
- miejsce w tabeli (liczba punktów): 18(27) – 17(29)
- zdobyte bramki: 36 – 37
- stracone bramki: 62 – 52
- posiadanie piłki: 39,82% - 48,27%
- czyste konta: 6 – 4