Śląsk z brązowym medalem U-17! Śląsk - Legia 1:0 (0:0)

We Wrocławiu, prognozy pogody zapowiadały deszczową aurę. Tym razem przewidywania synoptyków były trafne, gdyż oby drużynom od początku meczu towarzyszyły opady mżawki. Mecz rozpoczął się minutą ciszy, upamiętniającą odejście wiernego kibica Śląska Wrocław – „Otinia”, który po długiej i nierównej walce, przegrał z chorobą. Gracze Śląska z tej okazji przystąpili do meczu, przywdziewając czarne opaski.

Zespoły już po 5 minutach musiały mierzyć się z padającym coraz mocniej deszczem. Pierwszą groźną akcję dla Śląska efektownym rajdem po lewej stronie boiska zakończył niecelnym lobem z 16 metrów lewy obrońca Trójkolorowych, M. Moskaluk

W 17. minucie spotkanie znów zaatakowali gospodarze, gdzie z lewej strony po wejściu w pole karne strzelał Rostek, jednak i tym razem z dobrej strony pokazał się golkiper gości.

Po kilkunastu minutach mecz a dokładniej w 26. minucie spotkania po rzucie rożnym, przy próbie uderzenia głową, zawodnik gospodarzy grający z numerem 10, Bojek zderzył się z obrońcą Legii i potrzeba była interwencja służb medycznych. Na szczęście uraz nie przeszkodził mu w kontynuowaniu gry.

27. minuta meczu przyniosła nieco zmian w obrazie gry. To goście byli stroną atakującą, przycisnęli Wrocławian, ale bramkarz gospodarzy Pytlak, dwukrotnie skutecznie interweniował.

Goście na kolejną szansę na zdobycie bramki czekali aż do 41. minuty meczu, gdy napastnik gości z nr 9 na koszulce, dostał piłkę w pole karne, przyjął, obrócił się i uderzył prostym podbiciem ponad bramką strzeżoną przez Pytlaka. Nasilające się ataki gości, sparaliżowały nieco Wrocławian, którzy nie potrafili zablokować uderzenia zawodnika gości grającego z nr 6. W 43. minucie spotkania, ale i tym razem piłkę obronił bramkarz Śląska. Będącego dziś w dobrej dyspozycji Pytlaka, próbował pokonać napastnik gości, nr 9. strzałem sprzed linii pola karnego, jednak i tym razem piłka minęła bramkę Trójkolorowych.  

[REKLAMA]

44. minuta spotkania to groźny strzał prostym podbiciem M. Moskaluka, który obił poprzeczkę.

Już minutę później, przed polem karnym Śląska, pomocnika gości przywdziewającego koszulkę z nr 20, faulował Bojek, który próbował zgubić pomocnika Śląska balansem ciała. Do rzutu wolnego podszedł zawodnik z nr. 8, ale jego pierwszy strzał trafił w mur, a dobitka okazał się niecelna.

Druga połowa rozpoczęła się od spokojnego konstruowania akcji ofensywnych przez zawodników gospodarzy. W 57 minucie. ukarany za faul na Wlaźle, zawodnik gości z numerem 20. Faulowany przed momentem, prawy obrońca przeprowadził akcję, w której minął dwóch zawodników przyjezdnych i mocnym strzałem trafił w bramkarza gości. W zespole wrocławian, w drugiej połowie, gdy tempo meczu nieco spadło, a goście próbowali częściej strzelać zza pola karnego, z dobrej strony pokazał się Sadłocha. Pomocnik Śląska kilkukrotnie blokował ciałem strzały rywali.

Gdy wydawało się, że w tym spotkaniu bramek nie zobaczymy, Śląsk zaatakował mocniej i przeprowadził piękną akcję. Wzorowo poprowadzony kontratak, po przechwycie piłki w środkowej strefie boiska, gdzie Bojek zagrał na prawą stronę do Rostka, który w szybkim tempie zdobył kilka metrów przewagi nad obrońcą Legii, wbiegł w pole karne i wystawił piłkę jak na tacy Ciućce, który dołożył lewą nogę i było 1:0.

W 80.  minucie meczu za przeszkadzanie bramkarzowi gości w próbie rozegrania piłki ukarany został napomnieniem napastnik Śląska, Kucharski.

Goście najgroźniejszą okazję w drugiej odsłonie spotkania stworzyli dopiero w 83. minucie spotkania, kiedy bramkarza gospodarzy strzałem głową z linii pola karnego próbował zaskoczyć napastnik gości.

Do końca spotkanie obie drużyny nie stworzyły już klarownych okazji do zdobycia bramki i spotkanie rewanżowe zakończyło się zasłużonych zwycięstwem piłkarzy Śląska Wrocław, którzy przypieczętowali zdobycie brązowego medalu mistrzostw Polski Centralnej Ligi Juniorów U17, pokonując rywala z Warszawy w dwumeczu 3:1.

CLJ U17: Śląsk Wrocław – Legia Warszawa – 1:0 (0:0), pierwszy mecz 2:1

Śląsk II Wrocław: Pytlak – Wlazło, Czyzio, Cegliński, Moskaluk – Sadłocha, Bojek (59’ Kleczewski), Ciućka (86’ Krzysztoń), Wąsala (59’ Szczygieł), Rostek (83’ Pakosz) – Kucharski (89’ Różycki).

Ławka rezerwowych: Nowak, Kołakowski, Fitowski,

Żółte kartki: 80’ Kucharski, 87’ Wlazło - 45’ nr 2.  57’ nr 2