Pawelec: Przyjście do Śląska to była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu

08.06.2025 (15:15) | Jan Pindral | skomentuj (0)

Po 17 latach gry w barwach Śląska Wrocław, Mariusz Pawelec zdecydował się zakończyć piłkarską karierę. Ostatni mecz sezonu był zarazem jego pożegnaniem z boiskiem. W rozmowie z nami opowiada o emocjach towarzyszących tej chwili, wspomnieniach z lat spędzonych w klubie i nadziei na przyszłość dla Śląska.

To był mecz kończący sezon i – niestety – wiążący się z końcem kariery. Jak przeżyłeś to spotkanie? 

 Szczerze mówiąc, podszedłem do tego bardzo spokojnie. Wiedziałem wcześniej, że zagram, ale miałem też obowiązki trenerskie, więc skupiłem się na nich – tak jak na co dzień. Może dlatego gdzieś z tyłu głowy skupienie było bardziej na przygotowaniu się do swoich zadań. Ale na pewno było miło, szczególnie że byłem wśród chłopaków, których znam i z którymi pracuję. To są zawodnicy bardzo ambitni, zdeterminowani, pełni pasji do piłki. Mimo że to nie było nasze najlepsze spotkanie, w końcówce pokazaliśmy charakter – graliśmy do końca. Ci chłopcy chcą wygrywać, mają w sobie DNA naszego zespołu. To mnie cieszy, że kończyłem ostatni mecz właśnie z taką grupą ludzi. Przez całą karierę sam starałem się być takim zawodnikiem – ambitnym i zaangażowanym. Dzisiaj również grałem dla Otiego, na którego pogrzebie byłem rano. 

Zdecydowanie jesteś postacią, którą warto naśladować. Spędziłeś tutaj nieprzerwanie 17 lat. Każdy kibic ciebie kojarzy. To koniec pewnej ery. Czy mógłbyś podsumować swoją karierę w Śląsku? Jakie były najpiękniejsze momenty?

Szczerze, nie jestem przygotowany na takie podsumowanie. Trudno to wszystko ubrać w słowa. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu – przyjście do Śląska Wrocław. Właśnie tutaj osiągnąłem największe sukcesy. Jestem bardzo wdzięczny trenerowi Ryszardowi Tarasiewiczowi, który do mnie zadzwonił i przekonał do dołączenia do Śląska – wtedy beniaminka Ekstraklasy. Może nie był to najłatwiejszy moment, bo przychodziłem, gdy klub dopiero awansował do Ekstraklasy, a kończę karierę, gdy z niej spada. To na pewno nie jest miłe ani łatwe, ale zawsze to powtarzam, że miejsce Śląska jest w Ekstraklasie. Wierzę, że klub szybko do niej wróci. Z całego serca tego życzę – całemu klubowi, wszystkim ludziom z nim związanym i oczywiście kibicom. Bo taki klub jak Śląsk Wrocław zasługuje, by być w elicie.