REZERWY: Kapitan przedłużył kontrakt ze Śląskiem

06.07.2025 (20:00) | Marcin Sapuń | skomentuj (0)

Hubert Muszyński, kapitan Śląska II Wrocław podpisał z klubem nową umowę. Będzie ona obowiązywać do końca sezonu 2025/26. 

Hubert Muszyński związany jest ze Śląskiem od lipca 2022 roku, do którego trafił ze Ślęzy Wrocław. W ekipie Trójkolorowych występował dotąd w drugim zespole WKS-u, chociaż w poprzednim sezonie został zgłoszony też do rozgrywek Ekstraklasy i usiadł na ławce rezerwowych w spotkaniu z Radomiakiem Radom w grudniu zeszłego roku. 

W rezerwach Śląska 30-latek rozegrał 76 spotkań, w których zdobył 16 bramek i zaliczy 4 asysty. Środkowy obrońca od sezonu 2023/24 pełni też rolę kapitana w drugiej drużynie i po awansie do II ligi będzie mógł kontynuować swoją rolę. Wszystko za sprawą nowego kontraktu, który został przedłużony z Hubertem Muszyńskim do czerwca 2026 roku

Cieszymy się, że kapitan naszego zespołu przedłuża umowę.  Był bardzo ważną postacią w ostatnim sezonie, pomagając młodym zawodnikom na boisku i poza nim. Liczymy na Huberta w nowym sezonie, bo przed nami jeszcze większe wyzwania

- mówi trener rezerw, Michał Hetel. 

W zeszłym sezonie stoper rozegrał 30 meczów w III lidze, siedmiokrotnie aż wpisując się na listę strzelców, co było jego najlepszym wynikiem od dołączenia w szeregi WKS-u. 

Moja decyzja o tym, żeby zostać w drużynie na następny sezon, to była prosta sprawa, najważniejszy był dla mnie awans do II ligi oraz rozwój sportowy całego zespołu.  Po tym jak Mario zrezygnował z roli piłkarza, to zostawił mnie jako najstarszego w drużynie, więc czuję dodatkową odpowiedzialność. Oczywiście moja rola, jako kapitana, polega na pomaganiu i młodszym chłopakom. Jestem doświadczonym zawodnikiem, więc moja decyzyjność boiskowa jest inna, dlatego staram się na boisku zawsze chłopakom podpowiadać

- mówi zawodnik po podpisaniu kontraktu, cytowany przez klubowe media. 

[REKLAMA]

W poniedziałek rezerwy Śląska rozpoczną obóz przygotowawczy w Wałbrzychu, a sezon w II lidze zainaugurują 26 lipca meczem z Rekordem Bielsko-Biała. 

- Pierwszy sezon po awansie z pewnością będzie trudny. Trudno powiedzieć jaką siłą w tej lidze będziemy, na pewno będzie w nas ta młodzieńcza fantazja i taka "nasza" gra, czyli wysoki pressing i dużo biegania. Czy rywale nam na to pozwolą? Zobaczymy. Naszym celem nie jest tylko utrzymanie, ale i zajęcie jak najwyższego miejsca w tabeli a przede wszystkim - co często podkreślają trenerzy - rozwój młodych piłkarzy. Zeszły sezon był dla mnie bardzo udany, a raz było nawet blisko mojego debiutu w Ekstraklasie w pierwszej drużynie. Czegoś mi zabrakło, skoro tego debiutu nie było, niemniej pozostaje mi dalej ciężko pracować i nie obrażać się

- kończy Muszyński. 

Trening w domu a trening na siłowni - co wybrać w zależności od celu?