Zdarzyło się wczoraj: Powrót Celebana do Śląska
11.07.2025 (06:00) | Jan Pindral | skomentuj (0)_68703634c5232.jpg)
Po dwóch latach spędzonych w rumuńskim klubie FC Vaslui Piotr Celeban 11 lipca 2014 roku ponownie związał się ze Śląskiem Wrocław. Zapraszamy na kolejny tekst z serii "Zdarzyło się wczoraj".
Niewielu kibiców pamięta, że już zimą 2006 roku Celeban trafił do Śląska Wrocław na zasadzie wypożyczenia. Ówczesnym właścicielem klubu był Edward Ptak, który w porozumieniu ze swoim bratem Antonim, działającym w Pogoni Szczecin sprowadził do Śląska trzech graczy: Marka Kowala, Artura Bugaja oraz właśnie Celebana. Choć obrońca dobrze prezentował się w sparingach, wrócił do Szczecina. Niemniej jednak, z powodu zerwania więzadeł przez Krzysztofa Wołczka, został on ściągnięty z powrotem do Wrocławia.
Po zakończeniu rundy wrócił do Pogoni, gdzie obok Radosława Majdana, był jednym Polakiem w jedenastce zdominowanej przez Brazylijczyków. Po sezonie 2006/07 pojawiły się głosy o jego możliwym powrocie do Śląska. Choć zainteresowanie wykazywały również inne kluby, w tym Górnik Zabrze, ostatecznie Celeban trafił do Korony Kielce. Po awansie Śląska do Ekstraklasy wrócił jednak do Wrocławia.
[REKLAMA]
W swoim pierwszym sezonie był częścią drużyny, która wygrała nieistniejące już rozgrywki Pucharu Ekstraklasy. Kluczową rolę odegrał w mistrzowskim sezonie, rozgrywając 29 z 30 spotkań ligowych – opuścił tylko przegrany mecz z Polonią Warszawa z powodu czerwonej kartki. Co więcej, we wszystkich pozostałych meczach przebywał na boisku przez pełne 90 minut. Poza solidną grą w defensywie imponował także skutecznością – zdobył aż sześć bramek, co było jego najlepszym wynikiem w rozgrywkach Ekstraklasy.
W letnim okienku transferowym przeniósł się do rumuńskiego FC Vaslui, gdzie kontynuował dobrą passę i prezentował wysoki poziom. Niestety, klub regularnie zalegał z wypłatami, a w maju 2013 roku sprawą zainteresowała się nawet FIFA. Miarka przebrała się w kwietniu 2014 roku, gdy opóźnienia w wypłatach sięgnęły pięciu miesięcy. W porozumieniu z klubem Celeban rozwiązał kontrakt i został wolnym zawodnikiem.
Pomimo zainteresowania ze strony FCSB (wówczas działającego pod nazwą FC Steaua București) oraz Legii Warszawa, postanowił wrócić do Śląska. Oficjalnie dołączył do klubu 11 lipca 2014 roku.
Dwa sezony później został mianowany nowym kapitanem Śląska, przejmując opaskę od Mariusza Pawełka. Tak skomentował to sam zawodnik:
- To dla mnie wielki zaszczyt, że drużyna zdecydowała się powierzyć mi kapitańską opaskę. Będę ją nosił z dumą i zapewniam, że ze wszystkich sił i z całego serca będę pomagał chłopakom zarówno w trakcie spotkań, jak i poza boiskiem
- skomentował Piotr Celeban.
Resztę kariery spędził w Śląsku Wrocław, gdzie stał się prawdziwą legendą klubu, bijąc kolejne rekordy. Od marca 2016 roku aż do grudnia 2018 rozegrał 103 mecze z rzędu, za każdym razem przebywając na boisku przez pełne 90 minut. Łącznie wystąpił w ponad 350 spotkaniach Ekstraklasy, a z dorobkiem 36 goli jest najskuteczniejszym obrońcą w historii ligi. Obecnie dalej pracuje w Śląsku jako trener przygotowania motorycznego w drugiej drużynie.
Zdjęcie - symbol.
— Śląsk Wrocław (@SlaskWroclawPl) July 25, 2022
Piotr Celeban - legenda bez końca #CelikDziękujemy pic.twitter.com/oLb68BktCj