REZERWY: Olimpia Grudziądz – Śląsk II Wrocław 3:2 (RELACJA)
24.08.2025 (22:07) | Krzysztof Banasik | skomentuj (0)
Na zakończenie 5. kolejki II ligi w Grudziądzu miejscowa Olimpia podjęła zespół rezerw Śląska. Wrocławianie przystępowali do tego spotkania z nadziejami na pierwsze zwycięstwo w sezonie, ale niestety musieli przełknąć gorycz porażki – mimo ambitnej gry, Trójkolorowi przegrali 2:3 (0:2).
Początek sezonu w wykonaniu drużyny Michała Hetela wynikowo pozostawia do życzenia. Zespół z Oporowskiej rozpoczął od przegranej z Rekordem Bielsko-Biała (1:2), a następnie zaliczył trzy remisy. Olimpia do meczu przystępowała 5 punktami na koncie, notując jedno zwycięstwo, dwa remisy i jedną porażkę.
DO PRZERWY NIEDOSYT
W pierwszej połowie spotkania przy ulicy Piłsudskiego swój styl gry przyjezdnym skutecznie próbowała narzucić Olimpia. Drużyna trenera Artura Kosznickiego wyszła w ataku pozycyjnym, próbując akcji środkiem boiska, a także wrzutek z boków boiska na wysokiego Macieja Masa. Śląsk starał się odbierać piłkę, grając w wysokim pressingu i starając się wykorzystać kreatywnie przygotowane stałe fragmenty gry.
Już w 5. minucie po udanej próbie dryblingu rzut wolny uzyskał faulowany Adam Ciućka. Po dośrodkowaniu groźny strzał oddał Szymon Rygiel. Swoją niewielką przewagę w rozegraniu wykorzystali jednak gospodarze trafiając w 20. minucie do bramki wrocławian po rzucie karnym. Błąd popełnił kapitan WKS-u Oskar Wojtczak, faulując w polu karnym doświadczonego Łukasza Monetę. Jedenastkę wykorzystał Sewerzyński.
Po stracie bramki „Wojskowi” nie zdołali wykorzystać chwilowej przewagi, którą uzyskali z powodu cofnięcia się Olimpii do obrony. Czas na zdobycie bramki kontaktowej szybko minął, Olimpia odzyskała inicjatywę i w 44. minucie po kombinacyjnej akcji do bramki „Wojskowych” trafił Dominik Frelek.
NIEWYKORZYSTANE SYTUACJE…
Na drugą połowę Śląsk wyszedł w delikatnie odmienionym składzie. Na boisku zameldował się doświadczony Hubert Muszyński, szansę dostał też Wiktor Kamiński. Po dobrym początku drugiej połowy i utrzymaniu się na połowie Olimpii Grudziądz, w 54. minucie Michał Milewski ze skrzydła doskonale dograł na pole karne piłkę, a pięknym, mierzonym strzałem bramkę zdobył Adam Ciućka.
Bramce Sobolewskiego zagroził w 58. minucie strzałem z ostra kąta Wiktor Kamiński. Ofensywny kurs utrzymał trener Hetela wprowadzając w 66. minucie na plac gry kreatywnego Simona Schieracka w miejsce grającego na „szóstce” Oskara Wojtczaka. Wojskowi próbowali przebić się przez defensywę Olimpii, jednak nie udało się zdobyć remisowej bramki. „Niewykorzystane sytuacje lubią się mścić” – zgodnie z tym porzekadłem błąd piłkarzy WKS-u wykorzystał Szymon Krocz (były piłkarz Śląska), podając do Filipa Koperskiego, który strzelił gola dającego zwycięstwo gospodarzom. Na otarcie łez, w doliczonym czasie, po silnym uderzeniu Aleksander Wołczek zdobył swoją pierwszą bramkę w sezonie i ustanowił wynik spotkania.
Rezerwy Śląska mimo przegranej spisały się nieźle, był to jeden z lepszych występów „Wojskowych” w tym sezonie, szczególnie po kilku remisach. Ten zespół po prostu oglądało się lepiej. Na plus należy wyróżnić indywidualne występy: Adama Ciućki, Aleksandra Wołczka, Michała Milewskiego oraz zmiennika – Pawła Kosmalskiego.
Na swoje pierwsze zwycięstwo drużyna z Oporowskiej musi poczekać przynajmniej do 30 sierpnia, kiedy do Wrocławia przyjedzie zespół Stali Stalowa Wola.
Olimpia Grudziądz - Śląska II Wrocław 3:2 (2:0)
Sewerzyński 19’, Frelek 44’, Koperski 90’+3’ - Ciućka 55’, Wołczek 90’+4’
Olimpia: Sobolewski - Klimczak, Czajka, Mas (76’ Pawłowski), Moneta (76’ Krocz), Fietz (61’ Cichoń), Jarzec (61’ Bonikowski), Zbiciak, Sewerzyński, Frelek (88’ Koperski), Kobryń
Śląsk II: Śliczniak - Krygowski, Rygiel, Cegliński (46’ Muszyński), Wróblewski (46’Kamiński) - Wołczek, Wojtczak (66’ Schierack), Ciućka (79’ Chodera) – Niewiarowski (72’ Kosmalski), Milewski, Gerstenstein
Żółte kartki: Sewerzyński, Frelek
Sędziował: Dawid Wiśniewski (Olsztyn)