Katastrofa w Krakowie. Kibice Śląska bez litości

26.08.2025 (12:00) | Krzysztof Rakowicz | skomentuj (0)

"Obrona nie istnieje", "Awans to marzenie"... Wrocławscy kibice w mocnych słowach komentują klęskę Śląska w meczu z Wisłą Kraków (0:5). W wątpliwość podawana jest m.in. wyjściowa jedenastka, gra w defensywie, a nawet filozofia gry Ante Simundzy. Zapraszamy na kolejne wydanie "Głosów z sieci".

Kibice Śląska po porażce 0:5 z Wisłą Kraków nie kryją frustracji i w większości wskazują na poważne problemy w defensywie. Wielu z nich zauważa brak organizacji w obronie, spóźnione reakcje stoperów i niepewną grę Michała Szromnika na przedpolu. Drużyna jest postrzegana jako zlepek nowych zawodników bez zgrania, podczas gdy Wisła, według głosów, po kilku sezonach szlifowania kadry prezentuje się jako zespół kompletny i gotowy na Ekstraklasę.

Wątpliwości budzi także koncepcja trenera Ante Simundzy. Komentujący twierdzą, że Śląsk gra przewidywalnie, a pomimo kilku miesięcy pracy nie widać progresu ani poprawy w defensywie. Padają głosy, że w meczu w Krakowie powinien wystąpić bardziej defensywny środek pola, a doświadczeni gracze, jak Patryk Sokołowski, powinni zaczynać od pierwszej minuty kosztem zawodników takich jak Piotr Samiec-Talar, który według opinii publicznej zawiódł w kluczowych momentach.

Co do szans na awans, entuzjazm wyraźnie ostygł. Część fanów uważa, że przy obecnym poziomie Śląsk może co najwyżej liczyć na baraże, inni twierdzą, że realnym scenariuszem jest środek tabeli. Pojawiają się głosy, że kluczem do awansu nie jest marka klubu, tylko cierpliwość i zbudowanie zgranej ekipy.

„Wisła 4 sezon męczy ogóra w I lidze, przez ten czas dokonała kosmetycznych zmian. Mają zgrany poukładany zespół, zresztą widać po wynikach, na pewno mają przygotowaną drużynę na Ekstraklasę. Śląsk ma 70% nowych zawodników z łapanki, nie mówię że cieniasów, ale też nie Kozaków.. no jeden Kozak. Mamy dwóch napastników, którzy strzelają i tyle. Zero zgrania, zero pomysłu, trener musi mieć czas, żeby z tej kupki wkładów do koszulek coś uklepać, na tą chwilę nie mamy poukładanej drużyny na awans niestety.”

- Radosław Cichoński na Facebooku.


„Ani przez chwilę nie biliśmy się o korzystny wynik. Nie było ani woli walki ani piłkarskiej złości. Oddaliśmy środek pola i mecz. Sokołowski z największym doświadczeniem w takich meczach siedzi na ławce, a PST nieradzący sobie w środku traci kluczowe piłki. Guercio i Szota dramat.”

- @Cro_AEspresso na platformie X.


„Z taką grą będziemy przeciętniakiem I ligi i to na kilka sezonów... komuś chyba wydawało się, że samą nazwą klubu wejdziemy po sezonie do ekstraklapy... problemem zaczyna chyba być myśl szkoleniowa Pana Simundzy, co mecz gramy tak samo słabo klepiąc piłkę głównie do tyłu, a potem wykop jak najdalej do przodu bo może ktoś to przechwyci... transfery jak na I ligę są dobre, trzeba tylko trenera, który odpowiednio je wykorzysta na boisku. Po meczu w Krakowie znamy swoje miejsce w szeregu, zapomnijmy o awansie na siłę już po jednym sezonie, a zacznijmy grać to może wtedy ten awans sam przyjdzie”

- Bastian Sebastian na Facebooku.

„Wisła od spadku była kandydatem do awansu. Jak było wszyscy pamiętamy. Jest dobrym przykładem na to, że na zbudowanie prawdziwej drużyny potrzeba sporo czasu, cierpliwości, cierpienia, pomyłek i szukania odpowiednich trenerów oraz wykonawców. Obecny Śląsk ma kilka miesięcy...”

- @Crolug na platformie X.


„Dla mnie wynik obarcza przede wszystkim trenera, wielu zaufało Simundzy, ale pomimo kilku miesięcy dalej nie potrafimy bronić i nie bardzo wiadomo jak ten stan rzeczy zmienić, chciałbym zobaczyć też kiedyś plan B na mecz, gdy nam nie idzie, zespół na ten moment się nie rozwija”

- Paweł Wesoły na Facebooku.

[REKLAMA]

„Mokra szmata dzisiaj i konkretny zjazd do bazy, teraz przynajmniej entuzjaści awansu do ekstraklasy się trochę uspokoją i może zrozumieją, że z taką grą środek tabeli to maksimum w tym sezonie.”

- użytkownik Gall Anonim w komentarzach pod naszą relacją.


„Obrony nie ma, nie ustawiają się, zawsze spóźnieni. Szromnik słaby na przedpolu, więc stoperzy muszą grać inaczej”

- Jacek Swirkowicz na Facebooku.


„Simundza przeszacował nasze możliwości. W takim meczu powinniśmy mieć jednego więcej środkowego pomocnika o bardziej defensywnych inklinacjach. Zamiast Halimiego bądź PST powinien od początku na placu znajdować się Sokołowski bądź Jezierski. Nie ma co się zbytnio załamywać tym meczem, krakowskie zespoły będą raczej poza zasięgiem reszty ligi. Baraże jak najbardziej realne, tylko trzeba w każdym meczu grać na 100%.”

- użytkownik Roost Front w komentarzach pod naszą relacją.

[REKLAMA]