Legia Warszawa - Śląsk Wrocław. Co warto wiedzieć przed meczem?

21.04.2024 (06:00) | Bartosz Bryś | skomentuj (0)

Przed zawodnikami Śląska Wrocław starcie na szczycie. Wicelider tabeli zmierzy się na wyjeździe z Legią Warszawa, mającą aspiracje mistrzowskie. Co warto wiedzieć przed pierwszym gwizdkiem sędziego?

Mecz Legia Warszawa - Śląsk Wrocław rozpocznie się w niedzielę 21 kwietnia o godz. 17:30. Nasza redakcja przeprowadzi z tego spotkania relację, którą będziecie mogli śledzić na bieżąco TUTAJ.


Hitowe starcie poprowadzi Szymon Marciniak, a jego asystentami będą Adam Kupsik oraz Bartosz Heining. Arbiter z Płocka sędziował zeszłotygodniowy mecz Śląska w Zabrzu.


Poprzedni pojedynek pomiędzy tymi ekipami zakończył się wysoką wygraną Trójkolorowych (4:0). W październiku na listę strzelców wpisali się Petr Schwarz, Piotr Samiec-Talar oraz dwukrotnie Erik Exposito


Warszawianie zajmują obecnie dopiero siódme miejsce w tabeli. W 28 meczach zgromadzili 46 punktów, przez co tracą sześć oczek do pierwszej Jagiellonii Białystok. 


Niedzielny pojedynek będzie debiutem Goncalo Feio na stadionie przy ulicy Łazienkowskiej. Nowy szkoleniowiec po raz pierwszy poprowadził drużynę na wyjeździe w Częstochowie, gdzie zremisowała ona z Rakowem (1:1). 


W ostatnich sześciu kolejkach Legia traciła tylko jedną bramką w każdym meczu. W tym czasie zanotowała trzy remisy, dwa zwycięstwa oraz jedną porażkę.


Legioniści nie przegrali na własnym stadionie od 29 października ubiegłego roku (1:3 ze Stalą Mielec). Od tego momentu żadna ligowa drużyna nie potrafiła znaleźć patentu na wygrywanie w stolicy. Wrocławianie natomiast najlepiej w całej stawce radzą sobie na wyjazdach - zgromadzili do tej pory 25 punktów na obcym terenie. 

[REKLAMA]


Zespół Jacka Magiery będzie musiał poradzić sobie bez jednego z liderów formacji ofensywnej - Nahuela Leivy, który w Zabrzu otrzymał czwartą żółtą kartkę. Hiszpan na swoim koncie ma siedem goli oraz dwie asysty. 


Po zawieszeniu do gry powraca Erik Exposito. Absencją w następnej kolejce (mecz z Ruchem Chorzów) zagrożonych jest jednak czterech graczy. Indywidualnej kary będą musieli unikać Aleks Petkow, Simeon Petrow, Martin Konczkowski oraz Piotr Samiec-Talar


Śląsk stanie przed szansą na wywalczenie zwycięstwa numer 500. w historii występów w Ekstraklasie. Trójkolorowi jednocześnie rozegrają 1400. spotkanie ligowe. Niedzielny mecz ze stołecznym klubem może zatem przypieczętować podwójny jubileusz.


Wrocławianie nie wygrali na Łazienkowskiej żadnego z dwunastu poprzednich spotkań. Ostatni raz zwyciężyli w Warszawie podczas sezonu 2011/12, który zakończył się zdobyciem tytułu mistrzowskiego przez Śląsk. 


Największe zagrożenie ze strony rywali: Marc Gual. Hiszpan zdobył trzy bramki w dwóch poprzednich starciach na własnym stadionie. 28-latek łącznie ma swoim koncie już sześć trafień oraz trzy asysty.